Insignificance 1985 Napisy01:48:47

    zwiń opis video pokaż opis video
    Kiedyś trochę oglądałam Roega, oczywiście głównie Dont look now, który jest absolutnym klasykiem, być może najlepszym filmem lat 70, zresztą większość moich ukochanych filmów pochodzi z lat 70, z rozlicznych powodów, w dzieciństwie widziałam oczywiście Wiedźmy, a później też Eurekę, Bad Timing i Walkabout, ten ostatni myli mi się z Weirem przez tych aborygenów, ale nigdy jakoś nie miałam impulsu zgłębiać jego filmografii, okej przyznam się, oglądałam jego filmy w dużej mierze przez mój afekt dla Theresy Russell, ona nie jest przesadnie dobrą aktorką ale odkąd w młodości zobaczyłam ją w Dzikich Żądzach przypadła mi do gustu, później w Black Widow mnie zachwyciła, nie wiem, nie wiem czemu, ani to mój typ kobiecej urody ani jak wspomniałam cudowna aktorka, czasem nasze sympatie są oczywiste bo wpisują się w zdefiniowany gust a czasem lubimy coś, kogoś z niejasnych powodów, miewam tak że po pierwszym kontakcie z aktorem czy muzyką czy pisarzem coś klika i wiem że to już mój obiekt na zawsze, miałam tak z Dario Argento, z Sonic Youth, z Louis Garrel, z Johnem Fowlesem, i wieloma innymi, tak też było z Tereską, żywię do niej dużą sympatię. Także ten film zupełnie od zawsze omijał mój radar, aż wreszcie na starość stwierdziłam ou, okej, pora go obejrzeć, to podobno czysta fantazja w której Einstein i Monroe spotykają się i nie wiem co się dalej dzieje, napisy automatyczne bo polskich nikt nie zrobił. Yeah, sama dopiero obejrzę, ale z fragmentów wydawał się zabawny. Najwyższy czas przywrócić go społecznej świadomości.
    BTW
    https://www.videomuzic.eu/pete-townshend-some-tidbits/?lang=en
    To takie romantyczne :)
    BTW 2
    właśnie przyjrzałam się zdjęciom Bereszyńskiego i skonsternowałam się bo uważałam go za przystojniaka,
    niby przystojny ale coś nie tak z jego twarzą,
    jest chyba zbyt krótka,
    często takie mankamenty przeszkadzają człowiekowi obojga płci
    osiągnąć perfekcję harmonii twarzy,
    na niektórych zdjęciach wygląda jak Logan Marshall Green ale jednak nie te progi,
    LMG to jeden z moich ulubieńców.
    Ou, okej, nie chrzanię dalej,
    pozdrawiam :D

    Komentarze

    • avatar

      anonim+ 2  

      Świetnie się bawiłem podczas tego filmu wiele razy mnie rozbawił świetnym humorem. Jednak w moim przypadku zrozumiałem metafory dopiero podczas ostatnich sekund filmu i wtedy przeszedł mnie zimny dreszcz. Aktorzy świetnie się spisali obsada to strzał w dychę. W pewnym sensie to jest parodia z drugiej strony mamy wspaniały klimat epoki gwiazd kultury sztuki i dumy Ameryki i to wszystko zekranizowane w formie komedii z zaskakującym zakończeniem. Wbrew pozorom film ma głębię kto zrozumie metafory. odpowiedz

    • avatar

      qdomy+ 2  

      Profesor "P" to taki podupadły protoplasta tych wszystkich superbohatierów z lieterką "S" na czele. I widać jak powyższe kino ugrzęzło na wschodnim wybrzeżu pomiędzy stacją Broadway a nieskończonym komercyjnym niebytem. Na pociąg ku zachodzącemu słońcu profesorowi nie było dane zdążyć. Imperium brytyjskie grzęźnie od koñca IIWŚ, bo niestety egalitarność to nieosiągalny narkotyk dla mas, które jeżdżą do kina swoimi VWagenami bądź Fordami rozczarowane widząç Rolls-Royce na dużym ekranie, bo takowy to zazwyczaj zwiastun, że fajerwerków, rozbłysków i trzasków w nim nie będzie. Brytyjczycy zapomnieli o swoich niskich i średnich klasach i ich ciut wyższych ale wciąż przyziemnych potrzebach i Imperium pryska jak bańka mydlana. Przepraszam Harych Potterów, którzy by się pewnie obruszyli, ale są niestety tylko wyjątkami od coraz rozleglejszej i coraz bardziej szarej reguły. Chociaż znam takich co wierzą, że Brexit to początek wstawania UK i Wspólnoty Brytyjskiej z kolan, a co za tym idzie renesas brytyjskiej kultury. Film fajny, teatralny, brodłejowski, w duchu różowej pantery, raczej dramat niż komedia używając tych słów w ich dawno zapomnianym znaczeniu. Lubię te noce, kiedy coś się wali w transporcie i zamiast do tira wsiadam do łóżka i migających obrazków. Ładny, melancholijny wstęp do filmu; prowadząca kanał zawsze zaskakuje, całe szczęście. odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 2  

      To ja może dodam że również uważam obsadę za dobrą co prawda Teresa Rusell nieczęsto grywa w filmach ale ma to coś wdzięk i powagę w jednym to taki wizerunek kobiety dojrzałej i doświadczonej. Nie można nie wspomnieć też o Garym Buseyu Predator 2 z Dannym Gloverem zagrał twardego glinę, niestety ścięty efektownie na pół czy Willu Sapsonie który zagrał niezapomnianą rolę w Locie nad kukułczym gniazdem wodza Bromdena. odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 1  

      LMG ma twarz wiecznego nastolatka, poszukujacego swojej drogi życia. Czyżby ujawniały się Twoje uczucia macierzyńskie? odpowiedz

    • avatar

      Freud_is_out_and_Foucault_is_in+ 1  

      @anonim: Bzdury gadasz. Po pierwsze wolę już wiecznego nastolatka niż otłuszczonego nudziarza jakimi są w większości faceci po 30stce. Po drugie LMG starzeje się pięknie i będzie zawsze atrakcyjny, uczucia macierzyńskie ujawniają się u dziewoj którym miękną giczały na widok tych zabiedzonych wypłoszy z serialików dla młodzieży. Logan to pełnokrwisty facet, jak jego bliźniak Tom Hardy, który ewidentnie zająłby się mną a nie ja nim. Obawiam się Gościu że zazdrość przez Cię przemawia :D odpowiedz

    • avatar

      anonim  

      @Freud_is_out_and_Foucault_is_in: Nie każdy rodzi się z piękną twarzą. Ja jej nie mam, więc jestem zwykle pomijany lub odrzucany. Ale niezazdroszczę nikomu twarzy czy życia. Powinienem grać bardzo złe role, bo bym pasował do wizerunku żula czy zboczeńca czajacego się w krzakach w parku. A co do podejmowania działania, to stepiłem sobie pazury, dla dobra ogółu hehe. Była żona nie może się nadziwić, jak człowiek może się zmienić. odpowiedz

    • avatar

      Raoul  

      Bad timing z Artem i Tersą? Ten film zrobił na mnie duże wrażenie, sto lat temu. Możesz? odpowiedz

    • avatar

      Freud_is_out_and_Foucault_is_in  

      @raoulszymkiewicz: Przecież ten film był wiele lat tutaj... Chyba ostatnio go wywalili. Raczej mam inne sprawy na mojej ślicznej główce. Art jest odrażający. Widziałeś jak gramoli się na Candice Bergen w tym filmie z Nicholsonem? odpowiedz

    • avatar

      Raoul  

      @Freud_is_out_and_Foucault_is_in: Nie, nie widziałem, ale teraz muszę... odpowiedz

    • Pokaż wszystkie odpowiedzi [2]