To jest film który od lat chciałam obejrzeć ale jakoś ciągle nie było okazji, film Papy Garrela z Garrelem Juniorem w roli głównej, akcja dzieje się w 1968 gdy po burzliwych demonstracjach młodzież dekuje się w mieszkaniu by dać upust swoim potrzebom.
Wygląda po krótkich oględzinach jak inspirowany La Maman et la Putain, w którym występował nie kto inny niż Chrzestny Garrela Młodszego, czyli Jean Pierre Leaud, który był jednym z najgorszych filmów jakie widziałam, składał się mianowicie z trzech godzin nieustannej i mało zajmującej paplaniny w czerni i bieli, mam cichą nadzieję że zamieszczany obraz posiada więcej walorów i nie zanudzi widzów. Urody Garrela nie muszę podkreślać, choćby dla niego warto obejrzeć :D
ohh Lłi....