Pragnąć zjednoczenia z JHWH (Lb 5, 1-10)00:14:57

zwiń opis video pokaż opis video
Otwieramy piąty rozdział Księgi Liczb, który odbiega od dotychczasowego uporządkowanego opowiadania. Dotąd Księga Liczb wywyższyła rolę kapłanów i lewitów, wydzielała funkcje poszczególnym rodzinom lewickim. Siódmy rozdział będzie dalej opisywał życie wokół Namiotu Spotkania, w środku tego opowiadania redaktor jakby wstawił piąty i szósty rozdziały, które mówią o trędowatych, o kobietach posądzonych o cudzołóstwo, o nazireacie. Zadaniem czytelnika jest odgadnięcie logicznego związku między wstawką ustawodawczą i wątkiem narracyjnym.
Pierwsze cztery wersety przypominają prawo odnoszące się do choroby trądu, odsyłam do naszego komentarza na temat tej przypadłości: link oraz link. W narracji Księgi Liczb widzimy już jasno taki schemat: kapłani chronią lewitów przed śmiercią skutkiem oglądania Arki Przymierza lub dotykania sprzętów liturgicznych. Lewici chronią wspólnotę przed śmiercią skutkiem bezczeszczenia świątyni. Teraz przypomina nam się, że cała wspólnota ma pilnować, aby nie dopuścić aby osoby nieczyste zbezcześciły cały obóz.
Osoby nieprzychylne widzą tutaj system kastowy, ale taka interpretacja stoi z dala od całej dynamiki, którą Biblia nam wykłada od pierwszego wersetu, zaczynając od stworzenia, poprzez odkupienie do uświęcenia. W tych przepisach trądowych nie buduje się piramidy władzy, skoro każdy członek wspólnoty może zachorować i otrzymać status trędowatego, nie wyłączając lewitów i kapłanów. Zresztą trzeci werset mówi o mężczyźnie i kobiecie nie jak zwykle słowami isz / isza, ale słowami z pierwszego rozdziału Księgi Rodzaju, słowami zachar i nekebah (męski i żeński):
Bóg stworzył Adama na swój obraz i podobieństwo, zachar i nekebah go stworzył. (Rdz 1, 27)
Rozmawiamy o Adamie, o Człowieku z dużej litery, o istocie która została powołana do życia dla zjednoczenia z Bogiem. Adam - członek Ludu Bożego, człowiek odkupiony - jest w pełni człowiekiem tylko wtedy, kiedy jest na obraz i podobieństwo Boże. Aby człowiek mógł unosić się ku Bogu i zjednoczyć się z Nim, musi odzyskać podobieństwo utracone skutkiem grzechu. Nieczystość jest właśnie tym, co szpeci podobieństwo Adama do Boga, a więc możliwość ich zjednoczenia, co unicestwia sens i cel całego systemu ofiarniczego w świątyni. Nieczystość zagraża całemu projektowi zjednoczenia z Bogiem, zwłaszcza że może dotykać nie tylko pojedyncze osoby, ale całą wspólnotę. Dlatego trzeba dopilnować, aby obóz nie został zagrożony nieczystością, która udaremniła by całą rację istnienia wspólnoty i świątyni.
Odizolowanie nieczystych nie oznacza ich potępienia, nie jest aktem ekskomuniki. Ich odizolowanie pozwala na to, żeby cała wspólnota nadal gorliwie pracowała nad swoim odzyskiwaniem podobieństwa do Boga, aby móc jednoczyć się z Nim. Czyści pociągają innych za sobą, również nieczystych. Osoba trędowata tymczasowo nie może uczestniczyć w ruchu liturgicznego podniesienia, co nie oznacza że jest wykluczona z dóbr wypływających z ołtarza na korzyść całej wspólnoty.
Kolejne wersety przypominają inne prawo z Księgi Kapłańskiej, tym razem dotyczącego winy moralnej (por. Kpł 5, 21-24 - link).
Tym razem mężczyzna i kobieta zostali określeni słowami isz / isza, a więc tematem tego fragmentu są stosunki poziome, międzyludzkie. Jaki to ma związek z poprzednim akapitem? Taki sam, jak dwie tablice Dekalogu umieszczone wewnątrz Arki Przymierza. Pierwsza tablica odnosi się do stosunków między Bogiem a Adamem (stąd zachar i nekebah), druga tablica dotyczy stosunków międzyludzkich (stąd isz i isza). Innymi słowy próżna byłaba pilność w zachowaniu czystości świątyni i wspólnoty, jeśli tablice Dekalogu nie mieszkają w sercu wspólnoty, a więc prawo Boże ma być wyryte nie tylko na kamieniu tablic przymierza, ale przede wszystkich ma być przeżywane w ciele wierzących, w konkretnych okolicznościach życia codziennego wspólnoty. Gdyby zaniedbywać sprawiedliwość społeczną, cała liturgia świątynna ze swoimi kapłanami i lewitami byliby już tylko pustą maskaradą. Przypomina to wspaniałe proroctwo z Księgi Ezechiela:
Powyższe słowa wybrzmiały w czasach powrotu z wygnania, które są analogiczne do czasów powrotu z Egiptu. W obu przypadkach upomnienie jest takie same: Arka Przymierza nie działa automagicznie. Tablice Dekalogu mają być wyryte na sercu wszystkich wierzących, a nie tylko na kamieniu. Dekalog jest drogowskazem dla rozkazu wyruszenia w drogę wewnętrzną, taki sam jak w słowach usłyszanych przez Abrahama na początku historii zbawienia: Lech Lecha, idź w siebie. Dlatego każdy kto odpowiada na Boże wezwanie do wyruszenia w drogę, jest duchowym synem Abrahama, i tak jak Abraham ma zrozumieć, że przygoda do której nas wzywa Bóg jest przygodą wewnętrzną, nakierowaną nie na podbój świata zewnętrznego, ale na odzyskanie naszej natury adamicznej poprzez pokonanie trzech wrogów: ciała, świata i szatana.

Biblia Pięcioksiąg Tora
Stary Testament Tanach
Księga Liczb Bemidbar Numeri

Film znajduje się w katalogu: Przygotowanie do marszu


więcej

Komentarze