Rubi, najpierw przebrana za kruka, zbiera pozostałe cztery dziewczyny, by walczyć z Komitetem Bezpieczeństwa i ratować Tsukune przed egzekucją. Po tym, jak Tsukune ponownie spotyka się z Moką, Kuyo poważnie rani Tsukune swoimi płomieniami. Gdy jego ciało wiotczeje, zdejmuje różaniec z szyi Moki. Chociaż wewnętrzna jaźń Moki przygotowuje się do wstrzyknięcia jej krwi do Tsukune, Kuyo powraca w postaci lisiego demonai szybko kieruje wszelkie próby pokonania przez resztę grupy. Co gorsza, gdy szarżuje do ataku, wewnętrzne ja Moki zdaje sobie sprawę, że oddanie krwi, by ocalić Tsukune, bardzo ją osłabiło. W jakiś sposób Tsukune zostaje w cudowny sposób ożywiona i ratuje wewnętrzną jaźń Moki przed spaleniem. Z pomocą Ginei, wewnętrzne ja Moki bije do nieprzytomności Kuyo. Tsukune błędnie przypisuje sobie zasługę za pokonanie Kuyo, coś, czego żaden człowiek nie mógłby zrobić, i ma pozwolenie na pozostanie w akademii z każdym wierzącym, że znowu jest potworem. Moka, po spędzeniu czasu w szpitalu, budzi się, gdy odwiedza ją Tsukune. Próbuje go pocałować, ale inne dziewczyny przybywają i próbują zmusić go do pocałunku, ku jego przerażeniu.