Kto mało zarabia, ten będzie głodował!00:58:38

zwiń opis video pokaż opis video
Dodał: eMisjaTv
Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Eksperci straszą, że czeka nas głód! Rosja i Ukraina zawieszają eksport swych produktów rolnych, w tym przede wszystkim zbóż, które do tej pory kraje te masowo sprzedawały na rynki europejskie. Polsce teoretycznie niedobór żywności nie grozi, bowiem od lat notujemy pewną nadprodukcję rolną, którą z różnym efektem dotychczas próbowaliśmy sprzedawać za granicę. Teraz może okazać się, że Europa Zachodnia przyjmie nie tylko nadwyżki naszej żywności, ale i większość tego co wyhodujemy. Ta niezwykła perspektywa dla polskiej wsi, gdzie produkcja rolna może wreszcie okazać się wysoce opłacalna, dla konsumentów z miast może okazać się horrorem, bowiem za podstawowe produkty żywnościowe przyjdzie nam zapłacić tyle samo, co płacą konsumenci np. we Francji czy w Niemczech, przy jednoczesnym zachowaniu standardu polskich, żenująco niskich pensji.

Oto polski rolnik postawiony przed wyborem sprzedaży na rynek krajowy, bądź zagranicy, która za ten sam produkt zapłaci dwa lub trzy razy więcej, raczej nie będzie miał skrupułów, aby żywić i bronić swoich rodaków. Jak każdy przedsiębiorca, wybierze po prostu najlepszą cenę. Oczywiście zawsze pozostanie pula gospodarstw rolnych, których właściciele są zbyt leniwi, aby rozejrzeć się za alternatywą, albo zbyt uparci, aby dostosować swoje hodowle bądź uprawy do zachodnich norm, ale to akurat słabe pocieszenie, bo czasy małej, brudnej, ale naszej i zdrowej marchewki już się skończyły. Ten, kto jeszcze pozostał na wsi, liczy wydajność swoich gospodarstw i jeśli sztuczne nawozy, lub genetycznie modyfikowane pasze choć w niewielkim stopniu mogą zwiększyć produkcję, to nie zawaha się ich użyć. Proceder ten zaszedł już tak daleko, że znienawidzone normy unijne, chronią nas teraz przed żywnością, która przysłowiowo świeciłaby w ciemności. Ma to jednak zastosowanie w przypadku rolników indywidualnych, gdyż wielkoobszarowe gospodarstwa i ciągnące się kilometrami fermy dysponują już takim kapitałem, że jego część zawsze trafia w ręce ludzi odpowiedzialnych za przestrzeganie owych norm, dzięki czemu w cudowny sposób pewne ograniczenia znikają.

Reasumując, polski konsument żyjący w przestrzeni miejskiej, już niedługo może zostać postawiony pod ścianą, gdzie aby przeżyć, będzie musiał wydać krocie na jedzenie, z którego część może okazać się rakotwórcza, a reszta kompletnie pozbawiona wartości. Smacznie i zdrowo zjedzą tylko najbogatsi.

Czy to rzeczywiście przyszłość, która nas czeka? Jak zapobiec tej czarnej wizji? Czy żyjąc w Polsce mamy jeszcze stosunkowo niezłe położenie gospodarcze? A może gromadzenie zapasów żywności nie jest jednak idiotycznym pomysłem? O tym wszystkim oraz wielu innych zagadnieniach już dziś w programie Piotra Korczarowskiego opowie Krzysztof Tołwiński z Konfederacji Rolniczo-Konsumenckiej.

---------------------------------------------[wsparcie programu]---------------------------------------------

Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv
PayPal: https://www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl

Chcesz wykonać tradycyjny przelew do banku? Wszystkie niezbędne informacje są tutaj: http://emisja.tv/programy/wsparcie

Polecamy również zapoznać się z misją naszej fundacji, czyli Inicjatywy #PrzeciwCenzurze
http://emisja.tv/programy/inicjatywa-przeciw-cenzurze/

Film znajduje się w katalogu: Dokąd Zmierzamy


więcej

Komentarze